Budzące nas dziś z rana piękne słońce budzi delikatny niesmak - czemu wczoraj nie mogło być tak samo? Po odespaniu bardzo męczącego dnia w Tatrach Zachodnich, Spaleną Chatę opuszczamy chwilę przed 10:00 by do Wielkiej Fatry dotrzeć kilka minut po 11:00. Parkujemy na drodze, gdzie stoi juz dość sporo aut,...

W połowie czerwca oficjalnie otwierają się po sezonowej przerwie Słowackie szlaki w Tatrach. Postanawiamy, że nie ma sensu marnować czasu, i ruszamy tam w najbliższym wolnym terminie.

Dzień po Biegu na Ślężę postanowiłem wrócić na szczyt razem z Mojkiem. W tym roku miał już okazję odwiedzić góry w lutym na Etnie i w zeszłym tygodniu na Śnieżce, wiedziałem więc, że da radę bez problemu.

W ramach rozbiegu przed letnim sezonem chcemy sprawdzić, jak Mojo poradzi sobie na kilkugodzinnej górskiej wycieczce. Ostatni raz towarzyszył nam w Bieszczadach 3 lata temu, jednak wtedy przewyższenia które pokonywaliśmy były dość śmieszne - z psem nie można wejść na teren Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Z racji tego, że taki sam...

Wracając z południa Europy do kraju udało nam się wygospodarować jeden dzień na pobyt w Alpach. A ponieważ pętla wokół Tre Cime di Lavaredo od zawsze znajduje się na mojej liście szlaków do obowiązkowego przejścia, wybór padł na Dolomity.