Article Image
Article Image
read
1km300m przewyższenie
21km700m dystans

Po bezproblemowej wizycie na Bystrej kilka dni temu postanawiamy zabrać Mojka na jego pierwsze wyjście w Tatry Wysokie. Jako, że jest to ostatni dzień naszego bardzo intensywnego wyjazdu, do tego ruszamy aż z Zakopanego (a to ponad półtorej godziny drogi!) i aż do wieczora ma utrzymać się stabilna pogoda, z parkingu w Szczyrbskim Jeziorze wyruszamy dopiero chwilę przed 9 rano.

Sniadanie w Popradzkim Plesie... ...i widoczna Igła w Osterwie

Przystanek na śniadanie robimy w schronisku przy Popradzkim Plesie. Byliśmy tu wcześniej w tym roku w trakcie wyjścia na Rysy (które wyjściem na Rysy zostało spontanicznie, bo miało być właśnie wejściem na Koprowy Wierch), będziemy tu też mieszkać w przyszłym roku, dochodząc tu pieszo z Palenicy przez Przełęcz pod Chłopkiem, i stąd ruszymy kolejnego dnia na Kończystą.

Po śniadaniu zbieramy sprzęt i ruszamy znanym już szlakiem w głąb doliny Mięguszowieckiej. Po półgodzinie przepychania się w tłumie żegnamy się z nim (wszyscy jak zwykle walą czerwonym szlakiem na Rysego, na niebieskim zostaje maksymalnie kilka osób.

Dolina Mięguszowiecka W tle widoczny szlak na Rysego

Troszkę ponad godzinę później meldujemy się nad Wielkim Hińczowym Stawem, w mojej ulubionej Hińczowej Dolinie. Tu robimy chwilę przerwy, jemy, dajemy Mojkowi odpocząć i poimy go przed najtrudniejszym podejściem dnia.

Hińczowe Stawki Z Mięguszami w tle Wielki Hińczowy Staw

Podejście na przełęcz zajmuje nam prawie godzinę. Upał jest nieznośny, nie chcemy też zakatować psa, idziemy więc spacerowym tempem. Na przełęczy robimy kolejny przystanek na piciu, i zaczynamy zastanawiać się, czy Mojo da radę przejść ostatni, dość stromy i skalisty odcinek do szczytu.

Tam przedchwilą byłem! Pod samym szczytem

Okazuje się jednak, że radzi sobie lepiej niż niektórzy ludzie, których mijamy, i już po kilku chwilach stajemy na szczycie. Odpoczywamy tu kilkanaście minut i wracamy tą samą drogą. Snujemy też plany na kolejne lata, i kolejne szczyty, które razem zdobędziemy, nie wiedząc jednak, że 2023 będzie ostatnim rokiem w którym TANAP pozwoli psom wchodzić do parku.

Daje rade mama, nie rób siary! Na szczycie! W tle Ciemnosmerczyńskie stawy

Blog Logo

Michał

Jestem twardy biję prosto w pysk, nie spuszczam gardy


Published

Komentarze

Póki co brak komentarzy
Image

Beskidu

W górach zlokalizujesz nasze personalia

Back to Overview